wtorek, 20 września 2011

Obiektywizm w polityce

Słuchając wystąpień posłów na mównicy sejmowej można odnieść wrażenie, że niektórzy naprawdę chcą przemówić do rozsądku innych. Dla niezrzeszonych w żadnej partii odbiorców, te słowa wydają się sensowne. To dobrze, że tak jest. Problem pojawia się wtedy, jak przemawia poseł z ugrupowania X, a w trakcie wystąpienia otrzymuje brawa, ale tylko z ugrupowania X, chociaż mówi czystą prawdę o sytuacji w Polsce. Inne ugrupowania milczą. Następnie jak przemawia poseł z partii Y, to dostaje brawa od swoich. Moim zdaniem nie ma obiektywizmu w polityce, tylko jest partyjność. Jest to złe zjawisko, ponieważ bez względu na partię do jakiej należy dany poseł, powinien zgodzić się z prawdą, która została przedstawiona przez posła z innego ugrupowania. Nie wiem, czy się boją kolegów z partii, że zaczną bić brawo posłowi „wrogowi”. W polityce przede wszystkim powinien być obiektywizm, a nie partyjność. Wtedy mamy szansę na lepsze stosunki na sali sejmowej, w życiu politycznym, a co za tym idzie w Polsce.
Politycy!
1. Nie bójcie się być sobą. Jak się Wam coś nie podoba w Waszej partii, to mówcie to otwarcie
2. Jeżeli poseł z innego ugrupowania mówi coś dobrego, pochwalcie go za to
3. Miejcie więcej pokory dla siebie, a mniej nienawiści do innych

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz